Hubertowskie łowy…

W jesiennej scenerii, przy udziale zaproszonych gości, myśliwych koła oraz towarzyszącej naganki, przeprowadzono pierwsze w sezonie zbiorowe polowanie. Odbyło się ono 4 listopada 2017 roku.

Do opolowania w tym dniu przewidziano tereny łowiska Ładna, w których niegdyś pozyskiwano najliczniejsze ilości ptactwa, zajęcy oraz innej drobnej zwierzyny. Wyjątkowy dzień rozpoczęto uroczystą zbiórką, na której stawiło się 24 myśliwych wraz z 16 naganiaczami. Powitania myśliwskiej braci dokonał łowczy koła a zarazem prowadzący polowanie kol. Janusz Onak. W odprawie przedłożył zasady bezpieczeństwa, omówił prawidła oraz wskazał na przepisy obowiązujące podczas zbiorowych polowań.

 

Przejście na stanowiska

 

Same łowy przebiegało nazbyt spokojnie, lecz nie zabrakło też chwil emocjonujących i dynamicznych. To gdzieś wataha dzików okrążyła flankę albo rudel saren ku północy biegnący wprawił w zakłopotanie nemrodów.

Królem polowania został kol. Tadeusz Gbur jego zastępcą kol. Wojciech Pacocha. Największą ilość strzałów oddał kol. Bartłomiej Chwistek. Polowanie zakończono zbiórką wraz z pokotem. Po przerwie uczestnicy łowów przemieścili się do gościńca koła w dobrach sołectwa Pogórska Wola.

Rozpoczęcie biesiady poprzedzone było okolicznościowymi wystąpieniami, gratulacjami oraz wręczeniem medali „Króla Polowania” i „Króla Pudlarzy”. Uhonorowania medalistów dokonali przedstawiciele zarządu koła tj. kol. Czesław Malig oraz kol. Dominik Rzepecki. Nie zabrakło też głosu gospodarza gminy Skrzyszów Pana Marcina Kiwiora, który odniósł się do łowieckich tradycji i potrzeb pomagania lokalnej społeczności w kwestiach zmniejszania łowieckich szkód.

 

Uhonorowanie medalem „Król Polowania”

 

W trakcie zabawy

 

Biesiada trwała do białego rana, przy suto zastawionych myśliwskimi frykasami stołach. Nie zabrakło wyrobów z dziczyzny, wędzonych ryb, pierogów oraz regionalnych nalewek. Organizatorzy biesiady stanęli na wysokości zadania a zaserwowany dzik na gorąco, na długo pozostanie w najlepszych gustach myśliwskich koneserów. Nie bez znaczenia pozostają tutaj wartości idei łowiectwa, poszanowania przyrody czy ukłonu w stronę tradycji. Darz Bór!

(DRz.) fot. D. Rzepecki, J. Ciochoń

 

 

Powrót.

komentarze 2