Od lat Koło Łowieckie „Dzik” w Tarnowie prowadzi akcję wsiedlania bażantów. Tym razem dzięki inicjatywie podjętej przez kol. Leszka Chrupka, oraz kol. Stanisława Chwistka, łowisko koła wzbogaciło się o 20 sztuk samic bażanta. Wsiedlenie, którego dokonano w połowie sierpnia, było kolejnym, mającym na celu zwiększenie populacji tego gatunku. W kole zaplanowano już następną realizację introdukcji tych ptaków, gdzie wpuszczone zostaną zarówno samce, jak i samice tego gatunku.
Dla przypomnienia – Bażant (Phasianus colchicus) to największy polny grzebiący ptak Europy. Podobnie jak inne bażantowate ma charakterystycznie potężne nogi (dłuższe niż u kuropatwy), które pozwalają na szybkie i wytrwałe poruszanie się po ziemi. bażant jest najliczniejszym dużym ptakiem w Europie Środkowej występującym na otwartych przestrzeniach. Zasiedla otwarte tereny o licznych śródpolnych krzewach, skraje pól, szuwarów, świetlistych lasów, śródpolne gaje, uprawne pola z zakrzewionymi miedzami i ugorami oraz nadrzeczne zarośla blisko wody – stawy, mokradła i rzeki. W okresie lęgowym odbywa tam toki i szuka pokarmu. Preferuje obszary, gdzie może skorzystać z kryjówek i zostać bezpiecznie na noc. Zimą wybiera siedliska bogatsze w kryjówki i chroniące przed wiatrem i wysokim śniegiem. Mogą to być pasy trzcin i doliny rzek, gdzie spotyka się często wtedy duże stada bażantów.
Szkoda, że nie dwieście. Ale dobre i tyle.
Dwóch po bokach znam, ale tego w środku nie kojarzę, czyżby nowy członek rodziny?
U nas to nasi myśliwi nic nie robią. Pisze z pomorskiego, jak trzeba ich by odstrzeli dziki to mówią że okres ochronny. Bażanta nie widziałem od kilkunastu lat. Może koledzy z gór nauczą tych naszych co to jest myślistwo.