Myśliwi z Koła Łowieckiego „Dzik” w Tarnowie, tradycyjnie obchodzili jeden z najpiękniejszych dni w łowieckim sezonie. W dniu 5 listopada 2016 roku, dzień św. „Huberta” rozpoczęto uroczystą zbiórką, na którą stawiło się 24 kolegów.
Z samego rana, przy doskonałej pogodzie, w dobrym koleżeńskim nastroju, zaproszeni goście oraz członkowie koła, przystąpili do uroczystych łowów. Po przeprowadzonej odprawie, łowczy koła kol. Janusz Onak, odebrał uroczyste ślubowanie od dwóch nowo-przyjętych do zrzeszenia kolegów tj. Pawła Prendoty oraz Piotra Kupca. Uroczystość odbyła się zgodnie z myśliwskim ceremoniałem a młodym kolegom asystowali opiekunowie tj. kol. Kazimierz Kozioł oraz kol. Stanisław Chwistek.
Po zakończonej odprawie, myśliwi przeszli na wylosowane stanowiska. Od pierwszych miotów nie zabrakło wielu emocji. Gdzieś w dali dzikom udało się cofnąć, lis ominął nagankę a zające zza rogu obserwowały flankę. I sarny podbiegły w gęstwinę a bażant w swej klasie poleciał w dolinę…
W kole ‘Dzik” tak właśnie jest, że dobrą atmosferę przedkłada się na pozyskanie. Po uroczystych łowach, gdzie na pokocie nie zabrakło sarny oraz dwóch zajęcy, myśliwska brać spotkała się w stanicy koła. Tam organizatorzy przygotowali prawdziwie sowitą ucztę. Zastawione stoły, wyśmienite dania a także wspaniała obsługa, stworzyły atmosferę niespotykanej dotąd biesiady. Nie obyło się bez przemówień, gratulacji oraz wręczenia medali. Wyłoniono „Króla Polowania”, którym został kol. Czesław Malig, oraz „Króla Pudlarzy”, mianem którego ogłoszono kol. Bartłomieja Chwistka.
W koleżeńskim nastroju świętowano również narodziny „Diany” i „Huberta”. Otóż w październiku, w bliskim przedziale czasu, na świat przyszła Iga Rzepecka oraz Edward Chwistek. Szczęśliwi ojcowie, mieli więc okazję do świętowania tego niebywałego w łowieckiej braci wydarzenia. Na cześć pociech, podnoszono toasty, śpiewano oraz gratulowano młodym rodzicom.
Biesiada, tańce oraz wspaniała zabawa nie mogły się odbyć bez olbrzymiego wkładu członków komitetu organizacyjnego tj. kol. Wojciecha Pacochy, kol. Pawła Prendoty, kol. Wojciecha Mozoły oraz kol. Krzysztofa Paska. Spotkanie jak zawsze przebiegło w rodzinnej, i ciepłej atmosferze. W Kole Łowieckim „Dzik” to właśnie przyjaźń i koleżeństwo kształtują atmosferę od wielu, wielu lat.
tekst i zdjęcia Dominik Rzepecki
Gratulacje, widać klimat dopisuje.
Gratulacje dla młodych łowczych koła!
Brawo Dzik
To był dzień, niezwykły. Gratulacji i Darz Bór!