Kolejne łowy za nami…

Przy doskonałej pogodzie, lekkim mrozie a także wysokiej frekwencji uczestników, w dniu 28 grudnia zorganizowano polowanie w łowisku Trzemesna.

Teren ten uchodzi za najtrudniejszy i wymagający doskonałej formy fizycznej. Należący do pogórza ciężkowickiego, jest masywem górskim u nieregularnym ukształtowaniu. Tu właśnie występują największe ostoje zwierząt.

 

Wskazówki przed polowaniem
Wskazówki przed polowaniem

 

Do odprawy w samym sercu tego nad wyraz pięknego łowiska, stawiło się 24 kolegów, w tym czterech zaproszonych gości. Od pierwszych miotów było wiele niesamowitych emocji, bo w każdym padały celne strzały. Dobrze prowadzona naganka a także doskonała znajomość terenu przez prowadzącego, pozwoliło na pozyskanie czterech dzików, ośmiu saren i czterech lisów. Królem polowania został kol Jakub Ciochoń, który pozyskał podczas jednego miotu dwa dziki.

 

Radość po polowaniu
Radość po polowaniu

 

Po prawdziwie wyczerpującym wysiłku, koledzy po strzelbie jak również towarzysząca naganka, zostali zaproszeni na ucztę. Tym razem gospodarzami polowania byli koledzy Maciej Morawski i Marek Babuśka. Nie obyło się bez wspaniale przyrządzonych potraw, ogniska i myśliwskiej biesiady. Piękny dzień, wiele emocji i wspaniałe przygody, niewątpliwie na zawsze wpiszą się w historię koła.

(DRz.) fot. K. Pasek

Powrót.

komentarze 2