Na ratunek zwierzęciu!

Bez chwili wahania Wójt Gminy w Skrzyszowie Pan Marcin Kiwior zaalarmował myśliwych z Koła Łowieckiego „Dzik” w Tarnowie o uwięzionym w odpływie kanalizacyjnym młodym bobrze. Zwierzęciu prawnie chronionemu groziło bowiem przegrzanie oraz brak dopływu tlenu. To nie pierwsza akcja myśliwych z koła „Dzik” na których liczyć mogą mieszkańcy. 

Do działań niezwłocznie przystąpili myśliwi z miejscowego koła, wspierani przez pracowników z Urzędu Gminy w Skrzyszowie wraz z Panią sołtys Haliną Mondel. Do akcji włączył się nadto Powiatowy Lekarz Weterynarii Pan Paweł Wałaszek, który ocenił stan zwierzęcia, określając go jako stabilny lecz wycieńczony.

Przerażone zwierzę najprawdopodobniej przedostało się odpływem kanalizacyjnym do studzienki usytuowanej przy nowobudowanych posesjach w Skrzyszowie. Działania myśliwych polegały na bezpiecznym wydobyciu zwierzęcia z pułapki a następnie przewiezienie go do naturalnego ekosystemu.

 

Akcja wydobycia zwierzęcia
Akcja wydobycia zwierzęcia

 

z uwagi na bardzo mało miejsca a także wycieńczenie zwierzęcia, akacja wydobycia była bardzo trudna. To młody osobnik z gatunku bóbr, który najprawdopodobniej podążając za swoją rodziną zagubił się. Gdyby nie reakcja mieszkańców, zwierzę w tych temperaturach padło by w ciągu kilku godzin. Bóbr w Polsce jest częściowo chroniony ale także objęty jest konwencją o ochronie gatunków dzikiej flory i fauny europejskiej oraz ich siedlisk oraz dyrektywy siedliskowej – podsumowuje Prezes Koła Łowieckiego Dzik” w Tarnowie dr Dominik Rzepecki.

Dzięki skoordynowanej akcji, w tym niewątpliwej odwadze kol. Kazimierza Kozioła z Koła Łowieckiego „Dzik” w Tarnowie, który nie zważając na realne zagrożenie, wystraszone zwierzę wydobył na powierzchnię. Młody osobnik został raz jeszcze zbadany przez Powiatowego Lekarza Weterynarii a następnie myśliwi z koła „Dzik” przewieźli „niesfornego” osobnika w rejon akwenu, gdzie zwierzę, ku radości myśliwych oraz osób biorących w akcji, odnalazło się w swym naturalnym środowisku, dziękując wszystkim, machając charakterystycznie ogonem.

 

Bóbr w naturalnym środowisku
Bóbr w naturalnym środowisku

 

– należy wskazać, że zwierzę w poczuciu strachu może być bardzo niebezpieczne, dlatego każda tego typu akcja winna być przeprowadzana przez wykwalifikowane służby, bądź osoby posiadające odpowiednie doświadczenie – dodaje myśliwy z Koła Łowieckiego „Dzik” w Tarnowie kol. Kazimierz Kozioł. – niestety wykwalifikowanych służb brak a na reakcje podmiotów zajmujących się zwierzętami objętymi prawną ochroną, efektów próżno szukać  – krótko podsumowuje prezes Rzepecki.

Myśliwi z koła „Dzik”, mają już na swoim koncie kilkadziesiąt uratowanych zwierząt, swoje czynności realizują w czasie wolnym i bez oczekiwania na podziękowanie czy zadość uczynienie.

najczęściej uwalnialiśmy młode sarny, niejednokrotnie udało nam się oswobodzić jelenia, zdarzało się, że odzyskiwaliśmy nielegalnie pozyskane dziki, uratowaliśmy również borsuka a ostatnio w ościennej gminie nielegalnie pozyskanego jastrzębia. Wszystkie te zwierzęta wróciły do naturalnego środowiska – jak wskazuje Prezes Koła Łowieckiego „Dzik” w Tarnowie dr Dominik Rzepecki, służymy dobrostanowi zwierząt, utrzymując przy tym równowagę poziomu populacji.

(Dr) fot. D. Rzepecki

Powrót.

komentarzy 7

Dodaj komentarz